Dzień dobry!
Po latach spędzonych w Chinach widzę dużą różnicę w dostępności dziwnych owoców i warzyw w polskich sklepach i marketach. Jeszcze parę lat temu dostanie świeżej kurkumy graniczyło z cudem, teraz jest dostępna w każdym większym sklepie.
Buszuję więc po półkach z egzotycznymi produktami i tym razem udało mi się zakupić coś, czego totalnie się nie spodziewałam - świeże bulwki szczawiku bulwiastego (Oxalis tuberosa), czyli peruwiańskiego ziemniaka nazywanego oca!
Czym jest oca - szczawik bulwiasty?
Oca, inaczej szczawik bulwiasty (Oxalis tuberosa) to roślina należąca do rodziny szczawikowatych (Oxalidaceae), do której należy również karambola, czyli owoc który w przekroju wygląda jak gwiazda oraz jej kuzyn bilimbi, również o jadalnych owocach, jednak mniej spektakularnych. Z innych szczawików znany jest chociażby nasz rodzimy szczawik zajęczy (Oxalis acetosella) czy popularna roślina domowa - szczawik trójkątny (Oxalis triangularis) o barwnych liściach.
Pochodzenie i klimat
Szczawik bulwiasty pochodzi z Ameryki Południowej, z rejonów górskich należących do And, przez co roślina jest dość odporna na niskie temperatury, preferowane przez nią średnie temperatury roczne to między 10-12℃ (średnie temperatura roczna w Polsce to 6-8℃). Daje to dość optymistyczne perspektywy jej uprawy w Polsce.
Opis szczawiku bulwiastego
Sama roślina to zwarta i krzaczasta bylina o liściach przypominających trójlistną koniczynę, dorastająca do 20 - 30 cm wysokości. Najciekawszą częścią są oczywiście bulwki, które mi osobiście przypominają nieco bulwki słonecznika bulwiastego, czyli topinambura.
Jednak tutaj charakterystyczną rzeczą dla szczawiku bulwiastego jest niesamowita różnorodność w kształtach i kolorach bulw. Mogą mieć barwę od białego przez beżowy, żółty, pomarańczowy, czerwony aż do fioletowego, w różnych konfiguracjach, w zależności do odmiany. Te bulwki ze zdjęć są żywym przykładem jak ciekawie to wszystko wygląda!
Zastosowanie i smak
Bulwki szczawiku bulwiastego mają oczywiście takie samo zastosowanie jak bulwy ziemniaka czy wspomnianego już (i bardziej popularnego w Polsce niż oca) topinambura. Ciekawostką jest jednak fakt, że w przeciwieństwie do ziemniaka, bulwki szczawiku są jadalne na surowo.
I w ten właśnie sposób - na surowo - postanowiłam sprawdzić smak bulwek oca.
I muszę przyznać, że w internecie dostałam informację o dość kwaskowatym smaku charakterystycznym dla wszystkich szczawików, jednak jak dla mnie surowa oca smakuje bardziej słodkawo, jak lotos. Jest też porównywalnie chrupiące do kłącza lotosu. Pierwszy kęs był najdziwniejszy - słodko-mączasty i chrupiący, jednak z każdym kolejnym gryzem wrażenia są coraz bardziej pozytywne, o bardziej orzechowym posmaku.
Mam nadzieję, że jesteście w stanie sobie wyobrazić mniej więcej ten smak. Z całą pewnością po ugotowaniu bulwek zrobią się one jeszcze lepsze w odbiorze.
Bulwka szczawiku bulwiastego w przekroju |
W planach mam eksperymentalną uprawę szczawiku bulwiastego w doniczkach, a pierwsze oznaki sukcesu już są!
Dajcie znać w komentarzach, jeśli jesteście zainteresowani uprawą szczawiku w Polsce!