Dzień dobry!
Koniec roku, koniec roku, więc i czas na podsumowanie. W tym roku solidnie wzięłam się do pracy i myślę, że powoli widać efekty. Ale na początek przypomnę może jak zaczynałam ten rok i z jakimi postanowieniami: Postanowienia Noworoczne 2015.
Zdjęcie wykonane w Fata Morganie. |
Jak teraz patrzę na swoje cele sprzed roku jestem w szoku, udało mi się wykonać niemal większość punktów! Niektóre z lepszym, niektóre z gorszym efektem, jednak patrząc wstecz widzę, że ten rok był przełomowy. Chlorofilowy Dziennik istnieje od 2013 roku, ale dopiero teraz zabrałam się do niego na poważnie:)
Co z mojego planu zrealizowałam?
- Nowa szata graficzna. Tak, pod tym względem dużo się zmieniło. Kto nie widział poprzedniego szablonu niech się cieszy, teraz cała graficzna oprawa jest czytelna i przyjemna dla oka (przynajmniej mojego, mam nadzieję, że dla Was czytelników też!). Blog otrzymał też nowe logo:)
- Recenzje książek. Czytanie to zdecydowanie moje drugie hobby po roślinach, więc z realizacją nie było niemal problemów (jedynie niedostatek czasu). Recenzje możecie znaleźć w górnym menu lub tutaj.
- Więcej sensownych artykułów. Tutaj mam mieszane uczucia. Z całą pewnością postów z kategorii Opis i Uprawa pojawiło się w tym roku zdecydowanie więcej niż wcześniej, jednak z kopyta wystartowałam od aloesowego września. Czy jest lepiej, zdecydujcie sami, a ja postaram się utrzymać wysoki poziom:)
- Powiększanie kolekcji roślin. Tak, tutaj nie mam wątpliwości, roślin przybyło w tym roku zdecydowanie dużo. Zarówno zakupionych sadzonek, jak i roślin wysianych osobiście. Powoli kończy mi się parapet, ale na kakaowca na pewno znajdę miejsce!
Czego realizacja wyszła nieco gorzej?
W postanowieniach z poprzedniego roku jedynie dwa punkty nie wyszły tak jak to sobie wyobrażałam, a właściwie nie wyszły niemal w ogóle:
- Roślinne przepisy. Po namyśle doszłam do wniosku, że najsensowniej będzie przygotowywać przepisy z użyciem roślin uprawianych przeze mnie zarówno w domu jak i na zewnątrz. No, i tutaj rodzi się problem - szkoda mi uszkadzać rośliny, na których dbanie i pielęgnowanie poświęciłam tyle energii i czasu. Jedyne więc co pojawiło się w kategorii przepisy było zastosowanie kwiatów krokosza.
- Wiedza bezużyteczna. Tutaj pomysł runął całkowicie i raczej tematu nie będę podejmować w najbliższym czasie:)
Gujawa pospolita |
Trochę statystyki!
Ilość aktualizacji: 28
Liczba postów z siewem/rozmnażaniem: 20
Ilość artykułów z serii Opis i Uprawa: 13
Ilość postów z nowymi roślinami: 13
Posty z owocami: 12
Ilość recenzji: 6
Posty z kwiatami: 6
Inne posty: 6
Liczba artykułów z serii Projekt: Podróż: 3
Przepisy: 1
Łącznie postów w 2015 roku: 108
Myślę, że jest jest lepiej, a w przyszłości uda mi się ulepszyć stronę jeszcze bardziej, tak żeby każdy mógł znaleźć tutaj wszelkie informacje na temat roślin tropikalnych uprawianych w domu.
A może Wy macie jakieś przemyślenia? Co Wam się podoba, a co nie?;)