Dzień dobry!
Lilie kojarzą nam się raczej ze swojskim ogródkiem i ozdobnymi kwiatami w niemal każdej wersji kolorystycznej. Jest to już w pewnym sensie klasyk roślin cebulowych w Polsce. Jednak jak możecie się domyślić, w Chinach lilie pełnią nie tylko fukcję ozdobną, ale i jadalną.
I o ile cebule innych lilii jadalne nie są i w smaku najprawdopodobniej zaskoczą nas niesamowitą gorzkością, to w Chinach rośnie jedna jedyna lilia, którą uprawia się jako warzywo. I jest to nasza dzisiejsza bohaterka czyli lilia z Lanzhou (Lilium davidii var. unicolor)!
Trochę o roślinie
Zanim przejdziemy do co właściwie się robi w Chinach z cebulkami lilii z Lanzhou zatrzmajmy się na chwilę przy samej roślinie - jak wygląda i jak rośnie?
Lanzhou lili pochodzi z prowincji Gansu w Północno-Zachodnich Chinach i jest jedną z lokalnych specjalności tejże prowincji. Panuje tam kontynentalny, półpustynny klimat. Oczywiście w uprawie jest też w innych prowincjach Chin. Gatunek ten to dość "świeże" historycznie warzywo i uprawiane jest w celach spożywczych dość krótko, około dwustu lat.
Sama roślina wygląda dość niepozornie i raczej typowo dla swojego rodzaju. Dorasta do 1-1,5m metra wysokości. Latem Lanzhou lily pełni też funkcję ozdobną, bo pojawiają się duże, pomarańczowe kwiaty.
Jadalna cebula lilii
Najważniejsza część tej rośliny, czyli jadalna cebula jest spłaszczona lub szerokojajowata, ma 2-4 cm wysokości i 2-4,5 cm średnicy. Poszczególne łuski są szeroko jajowate lub jajowato-lancetowate, mają 2-3,5 cm długości, 1-1,5 cm szerokości i są białe. Całość tej dość rozpierzchłej cebuli pokryta jest brązową warstwą ochronną.
Mi udało się kupić brązowe, zdaje się nieobrane cebulki, ale w chińskich sklepach dostępne są też te białe, oczyszczone i gotowe do gotowania cebule.
Warto tutaj wspomnieć, iż istnieje jeszcze conajmniej dwie odmiany lilii, które spożywa się w Chinach, jednak zazwyczaj używane są one w celach medycznych, nie spożywczych.
![]() |
Widok z dołu i góry na cebulę Lanzhou lily |
Gotowanie, czyli jak jeść
Tutaj tylko szybko wspomnę jak Chińczycy zabierają się za przyrządzanie Lanzhou Lily, ponieważ sama moje cebule postanowiłam przeznaczyć do balkonowej uprawy (o czy wspomnę poniżej) a nie miałam chyba możliwości spróbować dania z tego dziwnego warzywa nigdzie indziej.
Według chińskich źródeł lilia ta ma słodki, lekko gorzki i zimny smak, a także nawilża płuca i łagodzi kaszel, oczyszcza serce i uspokaja umysł. Musicie przyznać, że ten opis brzmi bardzo chińsko i może kojarzyć się z TCM. Są też ponoć bogate w skrobię.
![]() |
Białe cebule sprzedawane w chińskim supermarkecie |
Opcje spożycia Lanzhou Lily mamy dwie, pierwsza na świeżo, gdzie możemy ich użyć zarówno na wytrawnie jak i na słodko do deserów. Dodawane są do wszelkich rodzajów gęstych zup na bazie ryżu, fasoli mung czy owsianek.
Inną opcją jest danie typu stir-fry, czyli usmażone na szybko, i tutaj chiński internet podpowiada połaczenie cebulek lilii z wołowiną czy innymi warzywami, na przykład liściami selera.
W Chinach cebule lilii są używane także w suszonej formie, często do robienia zupy.
![]() |
Cebule w lokalnym warzywniaku |
Uprawa
Mnie oczywiście w naszym dzisiejszym bohaterze najbardziej zainteresowała opcja uprawy u siebie na balkonie. Muszę też przyznać, że z początku nie do końca byłam pewna z czym dokładnie mam do czynienia. I o ile moja przygoda była dość krótka i raczej mało owocna, to myślę, że mogą znaleźć się ludzie, których to zainteresuje :)
![]() |
Te same cebule po dwóch miesiącach uprawy |
https://baike.baidu.com/item/%E5%B7%9D%E7%99%BE%E5%90%88/1632352